Dzisiejszy "Fakt" szokuje okładką. Gazeta odnosi się do sprawy głośnego ułaskawienia, o którym niedawno pisała "Rzeczpospolita". Prezydent miał zastosować prawo łaski wobec osoby skazanej za zgwałcenie małoletniego krewnego. O zastosowanie takich środków prosiła sama pokrzywdzona (obecnie już pełnoletnia osoba), a samo ułaskawienie dotyczyło jedynie zakazu zbliżania się, gdyż inne kary były dawno wykonane.
Do publikacji gazety odniósł się Adam Bielan. – Jest rzeczą haniebną, że sztabowcy Rafała Trzaskowskiego i ich media, szczególnie jest to bulwersujące gdy mówimy o mediach zagranicznych, które tutaj w Polsce powinny trzymać się z daleka od procesu wyborczego – mówił gość Jedynki.
Europoseł wystosował również apel do ambasadora Niemiec. – I mój apel do ambasadora Niemiec o to, żeby podjął w tej sprawie interwencję, ponieważ nie życzymy sobie tego rodzaju zagranicznych interwencji w proces wyborczy. Polska nie ingeruje w proces wyborczy w Niemczech. Liczymy na to, że będzie również tak samo w przypadku niemieckich interwencji w polskim procesie wyborczym. Apeluję do nowego ambasadora Niemiec, żeby porozmawiał z właścicielami gazety "Fakt" – mówił Bielan.
Gość Jedynki podkreślił, że w ostatnim czasie Andrzej Duda stał się ofiarą "kampanii olbrzymiej nienawiści". – Mamy niespotykaną nawet jak na polskie warunki akcję niszczenia banerów pana prezydenta Andrzeja Dudy – dodał polityk.
Czytaj też:
Ziemkiewicz o wyborcach Bosaka: Praktycznie nie mają wyboru
Czytaj też:
Mocne słowa rzecznika prezydenta: To są po prostu hieny