"Nieuzasadniony przywilej". I prezes SN chce ukrócić pewien proceder

"Nieuzasadniony przywilej". I prezes SN chce ukrócić pewien proceder

Dodano: 
Budynek Sądu Najwyższego w Warszawie
Budynek Sądu Najwyższego w Warszawie Źródło: PAP / Leszek Szymański
Dziewięciu sędziów Sądu Najwyższego w stanie spoczynku od lat korzysta z darmowych mieszkań służbowych w Warszawie. Nowa I prezes SN Małgorzata Manowska chce ukrócić tę praktykę – informuje dzisiejsza „Dziennik Gazeta Prawna”.

"DGP" wskazuje, że sędziemu Sądu Najwyższego, który mieszka poza Warszawą przysługuje służbowe mieszkanie w stolicy. Aż do 2015 roku przepisy tak normowały te sprawy, że lokal mogli zajmować przez nieograniczony czas, także sędziowie już nieorzekający. Pięc lat temu przepisy uległy zmianie, jednak sędziowie w stanie spoczynku nadal mogą korzystać z "bezpłatnych, dużych mieszkań w najlepszych lokalizacjach stolicy".

"DGP" zwraca uwagę, że na 19 mieszkań „rodzinnych”, którymi może dysponować SN, 9 jest przypisanych do nieorzekających sędziów. Sędziowie muszą opłacać jedynie media. Co więcej, dziennik wskazuje, że co najmniej jedno z tych mieszkań... jest wynajmowane. Z kolei w innym lokalu nie mieszka sędzia, tylko jego rodzina.

Właśnie ten proceder ma teraz ukrócić nowa prezes SN. – Sąd Najwyższy nie może sobie pozwolić na zaspokajanie potrzeb mieszkaniowych sędziów w stanie spoczynku. Tym bardziej, że nie jest to uboga grupa społeczna. To był nieuzasadniony przywilej – podkreśla prof. Małgorzata Manowska.

I Prezes SN podkreśla, że ta praktyka rażąco narusza zasadę dbałości o mienie publiczne. Prof. Manowska skierowała pismo do sędziów w stanie spoczynku, aby w drodze kompromisu odzyskać mieszkania. Jeżeli to nie poskutkuje, I Prezes SN wypowie umowy.

Czytaj też:
Jakim majątkiem dysponuje I prezes SN? Oszczędności w dwóch walutach i złoto
Czytaj też:
Prof. Manowska: Dołożę wszelkich starań, aby SN był ostoją niezależności wymiaru sprawiedliwości

Źródło: Dziennik Gazeta Prawna
Czytaj także